Podróż wokół mojej czaszki – Frigyes Karinthy – recenzja

„Uświadomiłem sobie, że mam tylko jedno zadanie: czekać i obserwować, bez emocjonalnych komentarzy o tym, co dzieje się wokół mnie i ze mną, tym razem, pierwszy raz w życiu, nie w interesie prawdy, która wypowiedziana przestaje istnieć wraz z mózgiem, lecz w interesie rzeczywistości, która pozostaje rzeczywistością, nawet jeśli nie jesteśmy w stanie zakomunikować jej przekazu.”

Podróż wokół mojej czaszki, Frigyes Karinthy, tł. Anna Górecka, Państwowy Instytut Wydawniczy, 2024, s. 187.

Zaczyna się niewinnie. Frigyes Karinthy siedzi w restauracji, gdy dochodzą do niego dźwięki przejeżdżającego pociągu. Niby nie ma w tym nic specjalnego – hałas jak każdy inny. Mało to jeździ pociągów po świecie? Szkopuł jednak w tym – co Karinthy zauważa po chwili – że w pobliżu nie ma torów. Co jest źródłem tego omamu słuchowego?

OD LEKARZA DO LEKARZA

Podróż wokół mojej czaszki rozpoczyna się od podróży, a właściwie od wizyt: od specjalisty do specjalisty. Pierwotne diagnozy brzmią całkiem zwyczajnie: zapalenie ucha, a następnie zatrucie tytoniem. Gdy leczenie oraz odstawienie papierosów nie przynoszą pożądanych rezultatów, Karinthy zastanawia się, co dalej. I gdy tego w końcu się dowiaduje, decyduje się [choć decyzja zapada jakby ponad i poza nim] na operację.

WIWISEKCJA GUZA MÓZGU

Autor pisze o swoim pogarszającym się stanie zdrowia i co w związku z tym czuje. Gdy kolejne symptomy i kolejne diagnozy stają się coraz poważniejsze, Karinthy nie traci siły do walki z chorobą i zachowuje optymizm. Przy tym wszystkim, pozostaje zdystansowany: zarówno do wyroku [guz mózgu], jak i samego siebie. Dystans ten jest tak wielki, że pozwala Karinthyemu opisać swoje doświadczenia z operacji, którą przeszedł zachowując pełną świadomość[!]. Choćby tylko z tego powodu – zabiegu trepanacji czaszki i usunięcia guza mózgu przedstawionego z punktu widzenia pacjenta – warto zapoznać się z Podróżą wokół mojej czaszki [operacja została opisana w rozdziale zatytułowanym Avdelning 13]. Jest to zdecydowanie wyjątkowa relacja.

SZCZERZE

Książka pozbawiona jest autocenzury. Karinthy wyraża w niej wiele różnych poglądów, z których część źle się zestarzała [mam tu na myśli te dotyczące kobiet, które Autor wyraża w malignie]. Takie pisanie wprost, przywodzące na myśl diariusz, pozwala zrekonstruować nie tylko walkę z chorobą, ale również relacje Autora ze swoim otoczeniem. Te są godne pozazdroszczenia. Widać, jak wielkim wsparciem mógł się cieszyć ze strony nie tylko swoich najbliższych, ale również z grona dalszych, czasami nawet nieznanych osób.

Zabawne w tym wszystkim, być może trochę podbijające ego Autora, wydają się wszelkie opisy odnoszące się do jego sławy. Karinthy, choć przelotnie wspomina o ważnych zdarzeniach [a mowa o roku 1936], zawsze stawia samego siebie w centrum. To o nim mówią Węgry, to o nim piszą w gazetach [relacjonując m. in. operację], to jego lekarza zalewa fala korespondencji, to on jest znany i lubiany. Karinthy był humorystą [a nawet „tumorystą” – jak ktoś o nim podobno rzekł], ale nie jestem w stanie stwierdzić, czy w przypadku opisów swojej sławy żartuje, czy mówi poważnie.

REFLEKSJE

Poza tym, w Podróży znajduje się także sporo głębszych refleksji. Część z nich to pytania fundamentalne: o rzeczywistość, sens życia, tożsamość, etc. Dla przykładu:

„Pewien mój znajomy, poeta, dość ogólnikowo wyjaśniał mi, że „poszukuję siebie”. Być może, ale wobec tego, co znaczy owo siebie; gdzie znajdę tego kogoś pośród wielu innych, których odkrywam tu i tam, i po czym go poznam?”

Podróż wokół mojej czaszki, Frigyes Karinthy, tł. Anna Górecka, Państwowy Instytut Wydawniczy, 2024, s. 30.

Albo:

„Rzeczy stają się, gdy nadajemy im nazwy i tym samym zaczynamy uważać je za możliwe, a wszystko, co uważamy za możliwe, staje się. To ludzka wyobraźnia stwarza rzeczywistość. W moim wypadku w ten sposób, że skierowałem śledztwo na pewną drogę, ignorując inne, wśród nich być może prawdziwą.”

Podróż wokół mojej czaszki, Frigyes Karinthy, tł. Anna Górecka, Państwowy Instytut Wydawniczy, 2024, s. 123.
PODSUMOWUJĄC

Podróż wokół mojej czaszki to fascynująca relacja człowieka dotkniętego guzem mózgu. Frigyes Karinthy przedstawiając walkę z chorobą od środka, a jednocześnie w sposób zdystansowany, pozwala spojrzeć na nowotwór z unikalnego punktu widzenia. Autor, opisując swoje zmagania, nie sprowadza ich do surowego komentarza: Karinthy pozwala sobie na głębokie refleksje, które służą nie tylko rozważaniom, ale mogą stanowić także przewartościowanie życia: tego, które w obliczu spotkania ze złośliwym nowotworem wisi na włosku.

RECENZJA NA PODSTAWIE WYDANIA

Podróż wokół mojej czaszki, Frigyes Karinthy, tł. Anna Górecka, Państwowy Instytut Wydawniczy, 2024, ISBN: 978-83-8196-732-7.

Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję Wydawcy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content