Zbiór składa się z 354 listów. Najstarszy z nich pochodzi z października 1914 roku, najnowszy – napisany na cztery dni przed śmiercią Tolkiena – ze środy 29 sierpnia 1973 roku.
PORTRET J. R. R. TOLKIENA
Portret J. R. R. Tolkiena wyłaniający się z Listów pokazuje człowieka skromnego w odniesieniu do własnej osoby. Bardziej prywatną stronę pisarza można odnaleźć w listach adresowanych do Christophera Tolkiena i innych członków rodziny oraz do Raynera Unwina. W pozostałej korespondencji J. R. R. Tolkien ogranicza się raczej do informacji, które można by uznać za oficjalne. Powód takiej postawy można odnaleźć w jednym z listów:
„Nie lubię podawać informacji dotyczących mojej osoby, poza tak zwanymi suchymi faktami.”
Listy, J. R. R. Tolkien, tł. Agnieszka Sylwanowicz „Evermind”, Zysk i S-ka Wydawnictwo, 2020, s. 390.
W tym samym liście Tolkien nakreśla o sobie kilka wspomnianych „suchych faktów”:
„W gruncie rzeczy jestem hobbitem [pod każdym względem oprócz wzrostu]. Lubię ogrody, drzewa i tradycyjnir uprawiane pola; palę fajkę i lubię dobre, proste jedzenie […[ lubię i nawet odważam się nosić w tych nieciekawych czasach ozdobne kamizelki. Lubię pieczarki […] mam bardzo proste poczucie humoru […] chodzę spać późno i późno wstaję [w miarę możliwości]. Nie podróżuję dużo. Kocham Walię […] a szczególnie język walijski.”
Listy, J. R. R. Tolkien, tł. Agnieszka Sylwanowicz „Evermind”, Zysk i S-ka Wydawnictwo, 2020, s. 391-392.
Ponadto, Tolkien odczytany z Listów to przede wszystkim miłośnik lingwistyki, wiecznie zapracowany akademik i pisarz dążący do perfekcjonizmu. Warto wspomnieć jeszcze o jego częstych problemach ze zdrowiem.
Z ŻYCIA PISARZA
Listy dają wgląda także w życie zawodowego pisarza. Poza przedstawieniem szeroko rozumianego procesu twórczego [np. skąd Tolkien czerpał inspiracje, etc.], z korespondencji dowiedzieć się można o perturbacjach związanych z samym wydawaniem książek [a przynajmniej do czasu, gdy na rynku w końcu pojawił się Władca Pierścieni].
Tolkien pisze również szczerze o odbiorze swoich dzieł: wśród przeważnie pochwalnych opinii czy recenzji, wspomina także te nie tylko krytyczne, co wręcz złośliwe. Dość interesująco przedstawia się także postrzeganie Tolkiena przez innych akademików oraz jego kontakt ze zwykłymi czytelnikami, którzy odezwali się do niego, by zapytać o jakieś szczegóły.
Autor Władcy Pierścieni to o także osoba, która dbała o każdy szczegół związany ze swoją twórczością. Pomijając perfekcjonizm podczas pisania, Tolkien przestrzegał, by ewentualne adaptacje jego dzieł były zgodne z literackim pierwowzorem. Gdy dochodziło do odstępstw, dobitnie je krytykował.
ŚRÓDZIEMIE
Co jednak najistotniejsze w Listach, to wszelkie treści związane ze Śródziemiem. Im późniejsze listy, tym więcej w nich szczegółów związanych z wymyślonym przez Tolkiena światem. W korespondencji często wspomina on o Hobbicie, Silmarillionie, Władcy Pierścieni czy innych tekstach traktujących o swoich pracach. Niektóre z wiadomości stanowią streszczenie poszczególnych historii; inne to dodatkowe objaśnienia czy komentarze.
Z tego też względu, aby czytać Listy powinno zapoznać się przynajmniej z Hobbitem i Władcą Pierścieni [bardzo dobrze byłoby jeszcze znać treść Silmarillionu]. Lektura korespondencji Tolkiena bez znajomości powyższych dzieł mija się z celem [gdyż w większości będą one po prostu niezrozumiałe].
PODSUMOWUJĄC
Listy J. R. R. Tolkiena stanowią obszerny materiał, który potraktować można na wiele sposobów. Lektura pozwala lepiej poznać życie pisarza [zarówno prywatne jak i zawodowe]. Przede wszystkim jednak, Listy okazują się idealne jako pomoc do lepszego zrozumienia Śródziemia.
Czytanie korespondencji Tolkiena może stanowić także wartość samą w sobie – Autor ten przykładał bowiem wielką wagę do słowa pisanego.
RECENZJA NA PODSTAWIE WYDANIA
Listy, J. R. R. Tolkien, tł. Agnieszka Sylwanowicz „Evermind”, Zysk i S-ka Wydawnictwo, 2020, ISBN: 978-83-8202-760-0.
Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję Wydawcy.