Państwo Burakowie i inne historie – Roald Dahl – recenzja

Państwo Burakowie i inne historie to tak naprawdę dwie różne opowieści, na które składają się przygody tytułowego państwa oraz Uki Fla.

PAŃSTWO BURAKOWIE, CZYLI „BAJKA 18+”

Państwo Burakowie, czyli Pan Burak i Pani Burakowa to stare małżeństwo psychopatycznych pranksterów. Oboje mają siebie serdecznie dość i prześcigają się w wymyślaniu coraz to kolejnych [i coraz bardziej obrzydliwych i/lub makabrycznych] pomysłów, by zrobić drugiemu, co sobie niemiłe. Epitety, którymi się obrzucają [np. „stara torbo”, „stara małpo” czy choćby „głupia krowa”] dopełniają obrazu patologicznej relacji.

Wspomniane pranki [bo to chyba bardziej pasuje niż „wycinanie numerów”] zaczynają się od włożenia szklanego oka do kufla piwa męża. Mężczyzna rewanżuje się podrzuceniem do łóżka żaby [kobieta strasznie boi się żab]. Potem żona w odwecie serwuje mężczyźnie spaghetti z robakami. Za to pan Burak odwdzięcza się w sposób, który nazwałem „odwróconą Kamizelką” [w Kamizelce Prusa motywem przewodnim była troska o drugą osobę; tutaj to coś zupełnie odmiennego], w rezultacie czego dochodzi w końcu do… próby morderstwa kobiety.

Ale poza byciem psychopatycznymi pranksterami, Państwo Burakowie specjalizują się także w znęcaniu się nad zwierzętami. Jeśli uważacie tresowanie i przetrzymywanie w zbyt małej klatce małp za czyn godny co najmniej więzienia, to co powiecie na inną „rozrywkę” tytułowego państwa – otóż co któryś dzień, Pan Burak wchodzi po drabinie na drzewo. W ręce ma klej MOCOŁAP, którym smaruje gałęzie. Jako, że ów klej szybko i silnie wiąże, stanowi śmiertelną – dosłownie – pułapkę dla okolicznego ptactwa. To bowiem, przyklejone, zostaje później zebrane przez mężczyznę i trafia do „ptasiej tarty”, ulubionej potrawy psychopatycznego małżeństwa.

PRZECIWKO CENZURZE

Państwo Burakowie są kwintesencją tego, za co dziś obrywa się twórczości Roalda Dahla – całkowita niepoprawność polityczna, nieprzebieranie w słowach, przemoc psychiczna i fizyczna czy znęcanie się nad zwierzętami. Czarny humor. A wszystko to w ujęciu bajkowym, a więc – teoretycznie – skierowanym do młodszego odbiorcy.

Jestem przeciwny cenzurowaniu czy przepisywaniu treści pod współczesną wrażliwość. Spójrzmy prawdzie w oczy – gdyby tak „ugrzecznić” przygody małżeństwa Buraków, z tej historii nie zostałoby nic. Lepiej byłoby tej bajki nie przeczytać w ogóle, niż czytać ją w wersji uwspółcześnionej.

W tej kwestii podzielam zdanie J. R. R. Tolkiena wyrażone przez niego w eseju O baśniach. Pisząc o ugrzecznionych wersjach Baśni Braci Grimm, stwierdza iż:

„[…] nie powinno się tego robić – należałoby raczej poczekać, aż cała opowieść będzie dla nich [dzieci – dop. KS] lżej strawna.”

Opowieści z Niebezpiecznego Królestwa, J. R. R. Tolkien, il. Alan Lee, tł. Agnieszka Sylwanowicz, Paulina Braiter, Cezary Frąc, Aleksandra Jagiełowicz, Joanna Kokot, Zysk i S-ka Wydawnictwo, 2018, s. 280.

Z tego też względu, Państwo Burakowie powinni być czytani raczej przez osoby dorosłe, które bawi czarny humor. Co do tego nie mam wątpliwości.

[Ku woli ścisłości: Państwo Burakowie są – ostatecznie – bajką z morałem].

INNE HISTORIE, CZYLI UKI FLA

Uki fla to historia pewnego mężczyzny potajemnie zakochanego w sąsiadce mieszkającej piętro niżej. Ów mężczyzna pewnego dnia wpada na pomysł, jak zdobyć serce ukochanej wykorzystując przy tym pupila kobiety – żółwia Alfika.

Bajka ta – w zestawieniu z poprzednią – wypada blado. Wszystko to co kontrowersyjne w pierwszej historii, tutaj nie występuje. To zwykła [choć z szalonym pomysłem] opowieść o miłości z happy endem. Z tego też względu, z całej tej książki tylko Uki Fla nadaje się dla młodszego czytelnika.

PODSUMOWUJĄC

Państwo Burakowie to rzecz mocna i kontrowersyjna. Roald Dahl stworzył bajkę odpowiednią dla dojrzałego odbiorcy, którą doceni każdy, kto lubi czarny humor i literacką jazdę bez trzymanki.

Co zaś się tyczy Uki fla – trudno powiedzieć o tej historii coś więcej, niż to, że mogą ją czytać dzieci.

RECENZJA NA PODSTAWIE WYDANIA

Państwo Burakowie i inne historie, Roald Dahl, il. Quentin Blake, tł. Katarzyna Szczepańska-Kowalczuk, Znak emotikon, 2020, ISBN: 978-83-240-5190-8.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content