Wampir z Ciemnego Lasu – Rafał Kosik – recenzja

„Dwieście lat temu mieszkał tutaj… wampir […] Taki prawdziwy wampir, który potrafił się zamieniać w nietoperza. Nikt o tym nie wiedział, to się okazało dopiero potem. Wszyscy mieszkańcy Bladowic myśleli, że to po prostu bardzo blady i bardzo chudy człowiek, który nie lubi słońca. […] ten wampir mieszkał w Bladowicach i napadał mieszkańców. Wysysał im krew i w końcu ludzie się zorientowali, o co chodzi. Przyszli z widłami i pochodniami pod jego dom. A wtedy on się zamienił w nietoperza i odleciał. Ale nie odleciał daleko, tylko ukrył się gdzieś w Ciemnym Lesie i zapadł w głęboki sen. Wampiry tak potrafią.”

Wampir z Ciemnego Lasu, Rafał Kosik, il. Kasia Kołodziej, Powergraph, 2025, s, 15-16.

Tego typu historie potrafią działać na wyobraźnię. Zwłaszcza, gdy jest się dzieckiem. I gdy jest się na wsi, a tuż, tuż za domem rozciąga się las. „Ciemny Las”, jak zwą go w okolicy. Ciemny, a więc i w jakiś sposób straszny. No i w nocy coś tupało za oknem. Jak nic wampir.

Zwłaszcza, że w internecie zaczęły pojawiać się informacje o zaobserwowanym w Bladowicach krwiopijcy…

Czy to możliwe, że opowiedziana przez dziadka historia to coś więcej niż zwykła fikcja?

MI SIĘ [ZNÓW] BARDZO PODOBA

Na początek formalności: Wampir z Ciemnego Lasu to już trzecia część serii Mi się podoba, będącej spin-offem innej serii – Amelia i Kuba. Co ciekawe, po recenzowanego Wampira, możecie sięgać śmiało, nawet wtedy, gdy dopiero chcecie rozpocząć przygodę z twórczością Rafała Kosika. Każda książka wydana w ramach Mi się podoba, stanowi bowiem odrębną i zamkniętą historię, którą można czytać w dowolnej kolejności.

MI SIĘ [ZNÓW] BARDZO PODOBA

Z góry Was przepraszam, bo jeśli znacie moje zdanie o poprzednich książkach, czyli o Cyberbabie i hopchatce oraz o Złym meteorologu, to w niniejszej recenzji będę się powtarzać. Bo jak wiecie [lub nie] Mi się podoba to seria, w której się zakochałem, a miłość ta zdaje się rosnąć z każdą kolejną publikacją wchodzącą w jej skład.

Za co kocham ten cykl? W telegraficznym skrócie: świetne postaci, ciekawa fabuła, humor, który sprawia, że podczas czytania głośno się śmieję, a także dawka wiedzy, mądry przekaz, ilustracje Kasi Kołodziej i jakość wydania. Dla mnie to 10/10. Po prostu.

Uznajmy, że powyższy akapit stanowi podsumowanie, które standardowo znajduje się zwykle na końcu każdej pisanej przeze mnie recenzji. Cóż, dziś jest gdzieś w jej połowie ;). Poniżej, z recenzenckiego obowiązku, nieco więcej o Wampirze z Ciemnego Lasu.

WAMPIR W WERSJI DLA DZIECI

Wampir z Ciemnego Lasu konfrontuje Mi, Amelię, Kubę i Alberta z legendą o lokalnym wampirze [którą pozwoliłem sobie zacytować na początku niniejszego tekstu]. I choć mowa o istocie nadprzyrodzonej, potraktowana jest ona bardziej… naukowo. Dzieci, nawet gdy biorą pod uwagę, że coś może być na rzeczy, starają się zracjonalizować element nadnaturalny. Zamiast sięgać więc po czosnek i ostre, osikowe kołki, Mi, Amelia, Kuba i Albert posiłkują się wiedzą i faktami [ale gdy trzeba, potrafią wziąć nogi za pas]. Wypada to przede wszystkim zabawnie. Bo, na dobrą sprawę, czy sami nie zastanawialiście się, jak to jest, że dorosły wampir może przemienić się w nietoperza, a potem na powrót w swoją ludzką postać? Co w tym czasie dzieje się z jego masą? Albo jak to jest z tym, że nie widać jego odbicia w lustrze? Czy dotyczy to tylko jego ciała, czy też tego, co ma na sobie akurat ubrane? I czemu ten brak odbicia ma służyć?

Tego typu pytań zwykle [raczej] nie uświadczymy w opowieściach o wampirze. Pewne typowe dla wampirów cechy musimy brać za pewnik. Tymczasem postaci Kosika zastanawiają się dlaczego tak jest, stawiając naprawdę sensowne pytania.

DAWKA WIEDZY

Wspomniałem wcześniej, że seria Mi się podoba, charakteryzuje się tym, że zawiera w sobie dawkę wiedzy i mądry przekaz. W przypadku Wampira z Ciemnego Lasu dowiemy się m.in. co nieco o tym, jak funkcjonują fake newsy i jak mogą wpływać na ludzi [również tych dorosłych, którzy teoretycznie powinni być na nie bardziej uodpornieni].

MI I SPÓŁKA

Wykreowane przez Kosika postaci są nie tylko sympatyczne, ale i pełnokrwiste. I choć w tytule powieści występuje słowo „wampir”, pisząc o „pełnokrwistości”, mam na myśli to, że są one wiarygodne psychologicznie. Dzieci zachowują się jak dzieci, co jest wspaniałe, gdyż pozwala – mnie jako dorosłemu – spojrzeć na świat oczyma dziecka.

Śledzenie losów postaci oraz dalsze ich poznawanie znów było dla mnie fascynujące. Byłem ciekaw, w co tym razem wpakuje się nasza zgrana paczka przyjaciół, i jak sobie z tym poradzą. W chwilach, gdy było strasznie [ale nie za bardzo, w końcu to książka dla dzieci], trzymałem za nich kciuki. Kiedy indziej, razem z nimi się śmiałem albo wraz z nimi zastanawiałem się nad pewnymi kwestiami [a zwłaszcza nad wspomnianymi wcześniej rozważaniami związanymi z wampiryzmem].

KSIĄŻKA DLA DZIECI I DOROSŁYCH

I choć Wampir z Ciemnego Lasu to książka o dzieciach i dla dzieci [sugerowany wiek czytelniczy: 6-9 lat], to nawet ja, stary chłop, świetnie się przy niej bawiłem. Dlatego uważam, że choć sensowne wydaje się określenie dolnej granicy czytelniczego wieku [bo idea wampira dla młodszych może być w sumie w jakiś sposób przerażająca], tak górna poprzeczka mogła by równie dobrze być całkowicie zniesiona.

Poza wszystkimi zaletami książki, dzięki którym dobrze się ją czyta niezależnie od wieku, w powieści znajdziemy także zabieg znany choćby z filmowego Shreka – w treści pojawiają się mrugnięcia okiem w stronę dorosłych odbiorców, którzy zrozumieją, do czego pije Autor.

ILUSTRACJE

Na sam koniec, pragnę jeszcze wspomnieć o ilustracjach Kasi Kołodziej. Te jak zwykle są wspaniałe i jest ich całkiem sporo. Jednak, po raz pierwszy w serii, możemy podziwiać je w kolorze.

W zamieszczonym poniżej materiale wideo, możecie zobaczyć kilka z nich.

Jako, że podsumowanie już było, dodam jeszcze tylko, iż nie mogę się doczekać kolejnej książki spod szyldu Mi się podoba.

RECENZJA NA PODSTAWIE WYDANIA

Wampir z Ciemnego Lasu, Rafał Kosik, il. Kasia Kołodziej, Powergraph, 2025, ISBN: 978-83-67845-98-4.

Egzemplarz książki otrzymałem od Wydawcy w ramach współpracy barterowej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przejdź do treści