Zadziwienie – Richard Powers – recenzja

Robin to dziewięciolatek pogrążony w żałobie po matce i mający problemy, których jeszcze nikt poprawnie nie zdiagnozował:

” – Na razie dwóch głosuje za aspergerem, jeden za prawdopodobnymi zaburzeniami obsesyjno-kompulsywnymi, jeden za być może ADHD.”

Zadziwienie, Richard Powers, tł. Dorota Konowrocka-Sawa, W.A.B., 2023, s. 131.

Sprawa jest o tyle istotna, że chłopiec stwarza zagrożenie zarówno dla siebie, jak i otoczenia. Jego impulsywność i wybuchy niekontrolowanej agresji zmuszają dyrektorkę szkoły do interwencji: chłopiec zostanie poddany leczeniu dobrowolnie lub sprawą zajmie się opieka społeczna. Theo, ojciec samotnie wychowujący chłopca, za nic w świecie nie chce szprycować chłopca farmaceutykami – postanawia poddać dziecko innowacyjnej terapii – neurofeedbackowi.

TERAPIA

Neurofeedback przedstawiony jest w Zadziwieniu… dziwnie. Zdaje się być czymś więcej niż narzędziem służącym nauczeniu się innych, pożądanych reakcji mózgu. Autor opisał maszynę, dzięki której możliwe jest „porozumiewanie się”[?] z „kimś” innym, „odtworzeniem umysłu” drugiej osoby[?]. Zdumiewa także sam efekt terapii…

Pomysł szalony i wychodzący poza naukowe ustalenia. I nie miałbym nic przeciwko takiemu wątkowi science-fiction, tyle że Richard Powers to nie Philip K. Dick – w wykonaniu Powersa cała ta techniczna otoczka brzmi sztucznie.

***

Z drugiej strony, od momentu rozpoczęcia terapii, zachodzące zmiany opisane są zbyt szybko, zbyt pobieżnie. Liczyłem, że właśnie na tym skupi się Autor – na pokazaniu korzyści neurofeedbacku, które będą pojawiać się stopniowo; że wraz z chłopcem będzie można prześledzić skutki zastosowania eksperymentalnej metody i zrozumieć, czemu coś zadziałało, lub nie. Powers nie poświęca większej uwagi samemu procesowi: coś się dzieje, i daje taki i taki efekt. Dlaczego? Nie za bardzo potrafię stwierdzić.

KWESTIA MEDYKAMENTÓW

Moje kolejne zastrzeżenie dotyczy podejścia Theo do medykamentów. To nie jest tak, że Robin po prostu jest niegrzeczny, i że trzeba go w jakiś sposób uspokoić. On naprawdę stwarza zagrożenie dla siebie i otoczenia. Dochodzi w powieści nawet do sytuacji, która – nie wiem czemu – właściwie nie prowadzi do żadnych poważniejszych konsekwencji. Właśnie to zdarzenie zmusiło mnie do negacji postawy Theo – czemu odmawia farmakoterapii swojemu poważnie zaburzonemu dziecku? Czy dowody nie są wystarczające?

Podejście Theo wydaje mi się tym bardziej niewiarygodne, iż sam jest nie tylko naukowcem, ale i człowiekiem żyjącym nauką – czego dobitnie dowodzi w swojej narracji.

ZADZIWIENIE A KWIATY DLA ALGERNONA

Sporo osób porównuje Zadziwienie do Kwiatów dla Algernona; sam Autor wspomina zresztą niniejszą książkę w swoim tekście. I z tym też mam problem, a właściwie dwa. Pierwszy – dla kogoś, kto nie czytał dzieła Keyesa, będzie to równoznaczne z poznaniem losów tytułowego Algernona [mocny spoiler], a po drugie – w Kwiatach dla Algernona narracja była przedstawiona pierwszoosobowo, poprzez dzienniki Charlesa Gordona, głównego bohatera, który został poddany eksperymentalnej terapii. U Powersa pierwszoosobowym narratorem jest natomiast Theo, który może oddać jedynie to, co on uważa, że dzieje się z jego synem.

KONTEKST EKOLOGICZNY

Kolejnym poruszanym przez Autora wątkiem jest ekologia. A właściwie: postawa proekologiczna jednostki kontra postawa ekonomiczna reszty świata. Ale tutaj Powers znów zawodzi – problem przedstawia do bólu pompatycznie i łopatologicznie. Odnosiłem wrażenie, że co chwilę czytam o tym samym, tylko ubranym w inne słowa. I choć przesłanie Zadziwienia jest ważne, o tyle podane w dość niestrawny sposób.

NATURA I ASTROBIOLOGIA

Podobał mi się w powieści wątek astrobiologiczny. Stwarzane przez Theo symulacje obcych światów, rozmyślania na temat życia – czy gdzieś jeszcze w kosmosie jest, i jeśli tak, to jakie może przyjmować formy? Rozważania na temat paradoksu Fermiego, czy pytania o potencjalny kontakt z obcymi, to dość ciekawe dywagacje, których chciałbym w Zadziwieniu więcej.

„Jak moglibyśmy kiedykolwiek nawiązać kontakt z obcymi? Nie umiemy nawiązać go nawet z ptakami?”

Zadziwienie, Richard Powers, tł. Dorota Konowrocka-Sawa, W.A.B., 2023, s. 305.

Sporo miejsca Powers poświęca naturze jako takiej – jej różnorakie formy wzbudzają zachwyt Theo i Robina. Dobrze czytało mi się fragmenty, w których wraz z chłopcem podziwiałem okazy flory i fauny [a przynajmniej dobrze do czasu, gdyż zwykle sprowadzały się do nachalnego i do bólu naiwnego proekologicznego spostrzeżenia].

OJCIEC I SYN

Na pochwałę zasługuje także przedstawienie relacji ojca z synem i ogólna kwestia samotnego wychowania dziecka. Trudno nie współczuć Theo, któremu po śmierci żony, przyszło przejąć obowiązki dwojga rodziców. Obserwowanie jego starań, by sprawować opiekę nad trudnym chłopcem, próbując przy tym nie zaprzepaścić swojej kariery, wzbudza ukryte pokłady empatii.

„Nie wiedziałem, jak być rodzicem. W dużej mierze po prostu powtarzałem to, co robiła Aly. Każdego dnia popełniałem dość błędów, by naznaczyć Robina na całe życie.”

Zadziwienie, Richard Powers, tł. Dorota Konowrocka-Sawa, W.A.B., 2023, s. 22.

Wzrusza także portret samego Robina – dziecka zbyt wrażliwego na ten świat. Nic dziwnego, że ojciec, astrobiolog tworzący symulacje życia na innych planetach, opowiada mu o obcych światach niejako w ramach pocieszenia.

Śledzenie losów mężczyzny i chłopca, łączącej ich relacji, ich wzlotów i upadków, to najmocniejszy punkt książki. I gdyby Zadziwienie skupiało się tylko na tym wątku, albo właśnie ten wątek wysunęło na pierwszy plan, to byłaby to bardzo dobra opowieść.

PODSUMOWUJĄC

Zadziwienie to książka, z którą mam spory problem. Przeszkadza mi w niej wiele: przedstawienie neurofeedbacku jako czegoś zakrawającego o magię, negacja farmakoterapii, łopatologiczne wykładanie postawy proekologicznej, czy choćby odniesienia zdradzające fabułę Kwiatów dla Algernona. Z drugiej strony, na ogromny plus zasługuje przedstawienie relacji ojca i syna i kwestii samotnego rodzicielstwa. Podobały mi się także opisy przyrody oraz motyw astrobiologii. Czy to jednak wystarczy, bym mógł polecić lekturę książki Powersa? Zadziwiłbym sam siebie, gdyby tak było.

RECENZJA NA PODSTAWIE WYDANIA

Zadziwienie, Richard Powers, tł. Dorota Konowrocka-Sawa, W.A.B., 2023, ISBN: 978-83-8318-356-5.

Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję Wydawcy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content