Słownik eufemizmów to publikacja, która może służyć zwalczaniu językowego chamstwa. Przeistoczeniu np. siarczystych przekleństw w łagodne, lecz równie dobitne sformułowania. Lektura książki Anny Dąbrowskiej ma jednak o wiele, wiele więcej do zaoferowania…
CZYM JEST EUFEMIZM?
„eufemizm […] słowo lub zwrot użyte zastępczo w intencji złagodzenia wyrażeń drastycznych, dosadnych lub nieprzyzwoitych, np. „rozstać się z tym światem” zamiast „umrzeć„.”
Wielki Słownik Języka Polskiego PWN. Tom I. s. 901.
Eufemizm nie sprowadza się tylko i wyłącznie do funkcji łagodzącej. Pozwala on również mówić o rzeczach czy sprawach, o których wypowiedzieć się w inny sposób nie można, lub nie wypada [np. obowiązująca cenzura]. Tego typu językowe tabu zabraniające stosowania danych wyrazów, obchodzi się właśnie poprzez zastosowanie eufemizmu. Co istotne, nazwa wprost [verbum proprium] – wyraz obłożony wspomnianym językowym tabu, wzbudza negatywne skojarzenia. Tymczasem eufemizm przemienia te złe konotacje na co najmniej neutralne [a zdarza się, że nawet i na pozytywne].
Arcyciekawe są w Słowniku eufemizmów przyczyny pojawienia się wyrazów zastępczych, które podaje Autorka. Od obawy przed gniewem jakiegoś bóstwa [na zasadzie nie przywołuj imienia Pana Boga swego nadaremno] aż po dyplomację [a wychodząc i szerzej – po budowanie osobistego, pozytywnego wizerunku].
Jak zauważa Anna Dąbrowska […] zasadniczo każdy wyraz, zależnie od sytuacji, w jakiej się go używa, może pełnić funkcję eufemizmu [co dobrze obrazuje UKRYWAĆ coś w znaczeniu kłamać].
KATALOG EUFEMIZMÓW
Autorka posegregowała hasła, przypisując je do danego kontekstu użycia. W Słowniku eufemizmów wprowadzony został podział ze względu na:
- cechy fizyczne człowieka,
- części ciała,
- części garderoby,
- nagość,
- czynności fizjologiczne,
- stany fizjologiczne kobiety,
- życie seksualne,
- choroby, śmierć i zjawiska z nią związane,
- odrażający wygląd lub zapach,
- wady, nałogi i przywary ludzkie,
- przewinienia, wykroczenia i kary [działania sprzeczne z prawem lub społecznie nie akceptowane],
- połajanki, przekleństwa, wyzwiska,
- wierzenia religijne,
- status finansowy, pieniądze,
- polityka, oraz
- określenia zawodów, sklepów i punktów usługowych.
Najnowsze eufemizmy zgromadzone przez Dąbrowską pochodzą z lat 90. XX wieku [pierwsze wydanie Słownika eufemizmów miało miejsce w 1998 roku]. Zdarzają się jednak i hasła starsze: wywodzące się ze staropolszczyzny czy z XIX wieku.
Warto wspomnieć jeszcze o materiale źródłowym – od tekstów literackich, przez wycinki prasowe, popkulturę, teksty zasłyszane, aż po szeroko rozumianą tradycję [np. pieśni ludowe o erotycznym charakterze].
EWOLUCJA JĘZYKA
Czytając niektóre z haseł, trudno nie odnieść wrażenia, iż część z nich mogła stracić już status eufemizmu; stać się zwyczajną informacją, która nie jest już objęta żadnym językowym tabu. Dla przykładu:
„THIRTY PLUS – powyżej trzydziestu lat. Maseczka kosmetyczna „Soraya” ma od dwóch lat nazwę nieco zmienioną, a mianowicie zamiast „po trzydziestce” nazywa się „Thirty plus”. Znaczy dokładnie to samo, ale jest powiedziane po angielsku, co jest zabiegiem eufemizującym i dowartościowującym.”
Słownik eufemizmów polskich, czyli w rzeczy mocno, w sposobie łagodnie, Anna Dąbrowska, Wydawnictwo Naukowe PWN, 1998 [Wydanie III, dodruk], s. 33.
Za takie przekształcenie uważam – przynajmniej w powyższym przykładzie – większą niż w latach 90. znajomość języka angielskiego. Albo chociaż niektórych słów czy zwrotów w nim występujących – nawet przez osoby, które tego języka nigdy się nie uczyły.
Podczas lektury zastanawiałem się także, na ile co poniektóre z zebranych eufemizmów, mogą być nadal z nimi kojarzone [wśród młodszych pokoleń]. Dla przykładu, słowo, które obecnie oznacza przede wszystkim subkulturę:
„EMO – milicjant. Literowe odczytanie skrótu MO [Milicja Obywatelska]. Potoczne.”
Słownik eufemizmów polskich, czyli w rzeczy mocno, w sposobie łagodnie, Anna Dąbrowska, Wydawnictwo Naukowe PWN, 1998 [Wydanie III, dodruk], s. 208.
W Słowniku występują również eufemizmy, przy których Dąbrowska zaznaczyła, iż prawdopodobnie wyszły one z użycia [np. kurwiczka; ciekawostka: w staropolskim, na opisanie tego samego zawodu posługiwano się również określeniem małpa – obecnie zwierzę to chyba nikomu już się tak nie kojarzy].
Z drugiej strony – co chyba najdosadniej uwidacznia ewolucję języka – brak w słowniku haseł związanych z technicyzacją. Wraz z internetem do powszechnego użycia weszła cała gama nowych wyrażeń czy zwrotów [spośród nich na pewno dałoby się wyłowić nowe eufemizmy]. Tego typu aktualizacja byłaby niewątpliwie interesująca.
PODSUMOWUJĄC
Słownik eufemizmów Anny Dąbrowskiej to lektura niesłychanie interesująca. W założeniu, może pomóc zwalczać tzw. chamstwo językowe [a sądząc po objętości słownika – jest co zwalczać]. Publikacja ta oferuje jednak o wiele, wiele więcej.
Autorka w opisach danych haseł przybliża również rzeczywistość, w której dany eufemizm funkcjonował. Stanowi to ogromny atut – zwłaszcza dla młodszych pokoleń. Choćby dla ludzi nie mogących pamiętać czasów słusznie minionych [vide przytoczony wcześniej EMO].
Dąbrowska pokazała nie tylko jak plastyczny jest sam język, ale również jak ogromną wyobraźnią cechują się ludzie, którzy na wyrażenia objęte językowym tabu, wymyślili odpowiednie eufemizmy.
RECENZJA NA PODSTAWIE WYDANIA
Słownik eufemizmów polskich, czyli w rzeczy mocno, w sposobie łagodnie, Anna Dąbrowska, Wydawnictwo Naukowe PWN, 1998 [Wydanie III, dodruk], ISBN: 978-83-01-15951-1.
Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję Wydawcy.