Kontakt – Carl Sagan – recenzja

15 sierpnia 1977 roku dr Jerry R. Ehman podczas rutynowego skanu nieba w ramach programu SETI [Search for Extraterrestrial Intelligence] odebrał silny, trwający 72 sekundy sygnał radiowy. Ehman, zaskoczony tym, co właśnie zobaczył, zakreślił na wydruku swoje odkrycie [konkretną sekwencję], a obok dopisał na czerwono Wow!.

Do dziś sygnał Wow! pozostaje zagadką. Choć jego odczyt zgadzał się z ówcześnie przyjętą potencjalną charakterystyką sygnału, który mógłby pochodzić od pozaziemskiej inteligencji, nigdy tego nie udowodniono. Sygnał był jednorazowy.

Weźmy pod uwagę alternatywny scenariusz: co by było, gdyby taki sygnał nadawany był na tyle długo, by mogły odebrać go wszystkie zainteresowane obserwatoria radioastronomiczne na świecie? I co by było, gdyby zawierał on jakąś konkretną treść?

CO BY BYŁO GDYBY…?

Kontakt Carla Sagana to próba odpowiedzi na hipotetyczne odebranie silnego sygnału przez radioastronomów na Ziemi. Historia opowiada o Eleanor Arroway – inteligentnej, mądrej i ambitnej kobiecie, która nadzoruje badania związane z poszukiwaniem pozaziemskiej inteligencji. Gdy długoletnie próby odebrania wiadomości od obcych okazują się nie przynosić żadnych rezultatów, środowisko naukowe zaczyna obwiniać Arroway o marnowanie czasu pracy anten. Jest przecież tyle rzeczywistych zjawisk do zbadania. I gdy nawet sama Arroway zaczyna wątpić w powodzenie swojej misji, dochodzi do przełomu – odebrania wiadomości. Być może najważniejszej w całej historii ludzkości…

HISTORIA ALTERNATYWNA

Tak znaczące odkrycie musiało przełożyć się na całą ludzkość [a nie tylko na wąskie grono specjalistów czy pasjonatów]. Sagan doskonale to rozumiał – odebranie sygnału od obcych musiałoby wpłynąć na stosunki geopolityczne, makroekonomię czy religie. Kontakt, którego pierwsza publikacja miała miejsce w 1985 roku przedstawia możliwy kierunek rozwoju stosunków międzynarodowych, w tym potencjalną współpracę światowych mocarstw.

HARD SCIENCE-FICTION

Jednak Kontakt to przede wszystkim powieść z nurtu twardej fantastyki naukowej. Osadzenie fabuły w konkretnym momencie historii pozwala uwiarygodnić wizje Autora. Postaci w swojej pracy wykorzystują ówczesne technologie, a dalszy rozwój wydarzeń wynika nie tylko jasno z logiki, lecz również z rzeczywistego dorobku naukowego.

Sagan poświęca mnóstwo czasu na naukowe wyjaśnienie nie tylko tego, czym odebrany sygnał jest, lecz również na wytłumaczenie wszystkich etapów prac nad nim. Autor nie unika naukowego żargonu, ani – nie ogranicza się tylko do jednej dziedziny [radioastronomii]. W Kontakcie pełno jest także fizyki, matematyki czy choćby kryptografii. Nie oznacza to jednak, iż Sagan pozostawia czytelników samym sobie – każde trudniejsze pojęcie czy myśl zostają w powieści odpowiednio wyjaśnione. Czasami dane zagadnienie musi zostać przedstawione osobie decyzyjnej, która w danym temacie nie jest ekspertem, kiedy indziej postaci przerzucają się argumentami, etc.

Nauki ścisłe to jednak nie wszystko…

RELIGIA I FILOZOFIA

Postaci posiadają bowiem własne, zdecydowane poglądy na różne zagadnienia – w tym te związane z wyznawaną przez siebie wiarą. Sagan nie unika wnikliwych debat dotyczących religii. Odebrany sygnał stanowi doskonały pretekst do rozważań nad naturą Boga [lub diabła]. Rozmowy odbywające się pomiędzy bohaterami są pełne argumentów i kontrargumentów, które – co ciekawe – jeśli przeważają szalę na którąś ze stron, to jedynie nieznacznie. Tak, Kontakt zmusza do teologicznych i filozoficznych refleksji.

FEMINIZM

Istotnym tematem poruszanym przez Sagana jest również feminizm. Arroway, jako jedna z nielicznych kobiet w środowisku naukowym, często jest zbywana i niedoceniania. Jej głos nie ma odpowiedniej siły przebicia – właśnie ze względu na płeć. Interesujący jest fakt, iż nawet tutaj Autor nie wskazuje jasno palcem: nazwisko głównej bohaterki przekręcane jest np. przez urzędującą panią prezydent.

Krytyka, którą serwuje Sagan, jest jak najbardziej uzasadniona i nie ma w niej nic roszczeniowego. Arroway jako jedna z przedstawicielek płci żeńskiej, zasługuje na wiele więcej.

PODSUMOWUJĄC

Kontakt to książka, która porusza wiele zagadnień, a każde z nich rozpatruje na wielu płaszczyznach. Należy jednak odpowiedzieć jeszcze na dwa pytania [w końcu to powieść, a nie rozprawa naukowa]: 1) czy powieść Sagana czyta się dobrze? i 2) czy Kontakt, wydany przecież w 1985 roku, się nie zestarzał?

1) Fabularnie, Kontakt wciąga od początku do końca. Ellie Arroway jest sympatyczną bohaterką, za którą trzyma się kciuki. Jej losy nie pozostają dla czytelnika obojętne.

2) Książka Sagana nie zestarzała się zbytnio – główną zasługą takiego stanu rzeczy jest fakt umieszczenia akcji powieści w konkretnym miejscu w historii.

Reasumując: Kontakt to powieść, która powinna przypaść do gustu nie tylko fanom twardej fantastyki naukowej [choć to niewątpliwie właśnie oni najwięcej z dzieła Sagana wyciągną], lecz również wszystkim tym, którzy szukają w książce czegoś więcej [np. zmuszenia do refleksji]. Kontakt zarówno rozpala wyobraźnie i pobudza szare komórki, a przy tym – poniekąd przy okazji – bawi.

RECENZJA NA PODSTAWIE WYDANIA

Kontakt, Carl Sagan, tł. Mirosław P. Jabłoński, Zysk i S-ka Wydawnictwo, 2023, ISBN: 978-83-8202-808-9.

Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję Wydawcy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content