Nigdzie – Małgorzata Boryczka – recenzja

Główna bohaterka wraca z Warszawy do małego miasteczka, w którym spędziła swoje dzieciństwo. Pragnie odnaleźć obrazy, które namalowano za pomocą pędzli stworzonych z jej włosów. Płótna te mogą dać odpowiedź na nurtujące kobietę pytania…

PAMIĘĆ

Nigdzie kładzie mocny nacisk na kwestię pamięci. Małgorzata Boryczka rozpatruje ten problem na kilku płaszczyznach, stawiając tym samym przed główną bohaterką [ale również i przed czytelniczką/czytelnikiem] fundamentalne pytanie: kim jestem? Zdając sobie sprawę z ulotności wspomnień i mając świadomość zawodności pamięci, należy zastanowić się: co z tego jest prawdą?

„Trochę to dziwne, że tak dokładnie to wszystko pamiętam. Chyba nie mogę tego pamiętać, chyba znam tę historię z opowieści. Sama nie wiem.”

Nigdzie, Małgorzata Boryczka, Wydawnictwo Nisza, 2022, s. 92.

Poza tym, czy opowiadanie cudzych historii, fabuł wręcz [fragment z Zaklętymi rewirami to mistrzostwo], jako własnych przeżyć, to grzech? Czy podkoloryzowanie wydarzeń to kłamstwo? Czy powstały z imaginacji obraz drugiej osoby, który przyjmuje się jako zgodny z rzeczywistością, przemienia tę postać w kogoś innego?

„Nie wszystko to wydarzyło się w rzeczywistości. Ale wszystko jest prawdą.”

Nigdzie, Małgorzata Boryczka, Wydawnictwo Nisza, 2022, s. 94.

Głównej bohaterce przychodzi skonfrontować swoją pamięć z tą należącą do innych – z pamięcią ogółu. Wracając do krainy dzieciństwa, porównuje różne wersje tych samych zdarzeń. W tym aspekcie książka przybiera charakter psychologicznej powieści detektywistycznej, której głównym podejrzanym jest świat wspomnień. Co ciekawe, odpowiedzi na pytania wyciągane są również z pamięci, tyle że należącej do innych osób. Do czego doprowadzi takie śledztwo?

” – Słuchaj, to było dawno – rzuciła lekko. – Może źle pamiętamy. Wiesz, jak jest: każdy pamięta wszystko na swój sposób.”

Nigdzie, Małgorzata Boryczka, Wydawnictwo Nisza, 2022, s. 129.
EUROSIEROCTWO

Boryczka w centrum swojej historii postawiła kobietę, której dzieciństwo naznaczone było przez eurosieroctwo. Jej wychowaniem zajmował się dziadek, który przejął rolę obojga rodziców. Świat widziany oczami dziecka doświadczonego w ten sposób, to oryginalne – i bolesne – studium przypadku. Tak jak i w debiutanckiej książce, Autorka porusza w Nigdzie problem iście socjologiczny, na który patrzy przez pryzmat jednostki. Ta konkretna obserwacja może być ekstrapolowana; umożliwia to uzmysłowienie sobie, z czym zmagają się eurosieroty [fragmenty, w których pojawiają się zwroty takie jak pani mama, czy pan tata, sprawiają, iż do oczu cisną się łzy].

PODSUMOWUJĄC

Nigdzie to książka dojrzalsza [i smutniejsza] od debiutanckiego zbioru opowiadań O perspektywach rozwoju małych miasteczek. Lektura powieści Małgorzaty Boryczki zmusza do refleksji nad – przynajmniej – dwoma istotnymi zagadnieniami: eurosieroctwem oraz pamięcią.

Autorka poprzez swoją bohaterkę przedstawia świat, w którym przeważają pytania bez tych jedynych i właściwych odpowiedzi. Zresztą – gdzie ich szukać? Gdzie leży prawda? Być może… nigdzie.

RECENZJA NA PODSTAWIE WYDANIA

Nigdzie, Małgorzata Boryczka, Wydawnictwo Nisza, 2022, ISBN: 978-83-66599-49-9.

Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję Wydawcy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content